Parafrazując słowa piosenki Andrzeja Dąbrowskiego „Zielono mi” – warto pamiętać, że powstała ona i została pierwszy raz zaśpiewana w czasach, w których mimo wszystko ważniejszy był interes społeczny, niż… deweloperski. Rozmowy o mieście, czyli „jak kiełkuje lubelska zieleń”. Jak czas pokazał bywa tak nadal – pod warunkiem, że przysłowiowy deweloper nie wpłaca na kampanie wyborcze … Czytaj dalej Zielono mi, betonowo – tu również o sprawie Górek Czechowskich w Lublinie →
W dwa i pół miesiąca od społecznego alertu związanego ze znakowaniem drzew do wycinki w Jarze Horpyny i przyległościach oraz 13 miesięcy po zgłoszeniu zasypywania odpadami byłej strzelnicy. Jedno i drugie miejsce poza niezwykłymi walorami przyrodniczymi pełni(ło) rolę korytarza przewietrzającego Lublin. Dla przypomnienia dotyczy to aglomeracji miejskiej, w której kolejny raz z rzędu przekroczone zostały … Czytaj dalej Sami swoi, czy nie ma mocnych – wracamy nie tyko do sprawy niszczenia Górek Czechowskich →
Post scriptum Najlepszym odzwierciedleniem aktualnej sytuacji jest zapis AV dzisiejszego posiedzenia Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Lublin: i Komisji Gospodarki Komunalnej: do których komentarz znajduje się w ich opisie. Zapraszam również do wirtualnego udziału w jutrzejszym posiedzeniu Rady Miasta Lublin, którego przedmiotem będą również w/w sprawy: Szanowni Państwo, Mieszkańcy Miasta Lublin! Informuję, iż w dniu 17 … Czytaj dalej W interesie mieszkańców całego Lublina →
Po sloganach o wspieraniu przedsiębiorczości przystąpiono w Lublinie do czynów, których nie stosowali nawet komuniści, bo nawet oni zdawali sobie sprawę z tego, że jeżeli już wyżywią się sami, to gdzieś w te żarcie muszą się zaopatrzyć. Jednym z pierwszych efektów otwartych działań przeciwko kupcom z ulicy Lipińskiego 17A w Lublinie było spowodowanie spadku ich obrotów o ponad 60%, … Czytaj dalej Nie wie lewica, co czyni prawica, czy jest to tylko wypowiedzenie wojny podatnikom →
Niezależna witryna aktywnych mieszkańców