Udało się uratować klin korytarza napowietrzającego, a co będzie z resztą Górek Czechowskich?

Kalina koralowa

Poniżej wpisu link do decyzji Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Lublinie, związanej z zasypaniem odpadami, ziemią i materiałami budowlanymi byłej strzelnicy i jej okolic znajdujących się w obszarze Górek Czechowskich w Lublinie.

Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Lublinie, decyzją z dnia 14.10.2016 roku, zawiesił postępowanie wszczęte w sprawie wystąpienia bezpośredniego zagrożenia szkodą w środowisku i szkody w środowisku w gatunkach chronionych, w chronionych siedliskach przyrodniczych, w powierzchni ziemi i w wodach.

Postępowanie zostało zawieszone do czasu usunięcia odpadów, ziemi i materiałów budowlanych z miejsca nieprzeznaczonego do ich składowania i magazynowania.

Ważną informację jest również ta, iż jeden z mieszkańców Lublina, osobiście i do protokołu złożył w RDOŚ świadectwo, o istnieniu na w/w terenie lęgowisk Chomika europejskiego(Cricetus cricetus).

Wspomniany wyżej mieszkaniec widywał przedstawicieli gatunku gryzoni znajdujących się pod ścisłą ochroną na obszarze całej UE tuż przed mechanicznym rozebraniem części skarp i zasypaniem terenu byłej strzelnicy odpadami, materiałami budowlanymi i masami ziemnymi.

Klin jednego z ostatnich naturalnych korytarzy napowietrzających Lublin został uratowany, a co ze znajdującymi się tam wcześniej unikalnymi, prawnie chronionymi gatunkami flory i fauny oraz resztą Górek Czechowskich, które w znakomitej większości swojego obszaru są bardzo ważnym elementem struktury chronionych ciągów ekologicznych miasta oraz struktury funkcjonalno – przestrzennej Dzielnic Czechów i Sławin?

Prawdopodobnie gdyby nie wielokrotne naruszenie Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Lublina z 2000 roku, które przewidywało cały obszar Górek Czechowskich jako tereny zielone przeznaczone pod Aboretum, prawnie chroniony rezerwat przyrody i tereny rekreacyjne, to nigdy nie doszłoby do sytuacji, w której żądza zysku przesłoniła zdrowy rozsądek i instynkt samozachowawczy gatunku ludzkiego.

Wydaje się, że niezakłócone funkcjonowanie ekosystemu miasta pod względem hydrologicznym i wentylacyjnym oraz utrzymanie drożności korytarzy w dolinach w sytuacji narastania ekstremalnych zjawisk hydrologicznych – powinno mieć znaczenie podstawowe i decydujące w całej tej sprawie.

Pozostaje jeszcze sprawdzić na czyj koszt są wywożone aktualnie odpady z Górek Czechowskich na wysypisko śmieci – Gminy Lublin jako ich ustawowego właściciela, wykonawcy pobliskich robót drogowych, który je tam wwoził, czy obecnego właściciela terenu, który wyraził na to zgodę?

Decyzja RDOŚ w Lublinie z dnia 14.10.2016 roku

Jeden komentarz do “Udało się uratować klin korytarza napowietrzającego, a co będzie z resztą Górek Czechowskich?”

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *