Selekcja do antysmogowego panelu obywatelskiego. W Lublinie wymięka nawet David Copperfield

Ruszył już pierwszy etap selekcji do antysmogowego panelu obywatelskiego w Lublinie. W ciągu kilku najbliższych dni, 12 tys. mieszkańców Lublina znajdzie w swoich skrzynkach pocztowych imienne listy z zaproszeniem od prezydenta miasta do udziału w antysmogowym panelu obywatelskim.

Panel obywatelski reklamowany jest jako reprezentatywna grupa losowo wybranych osób, które jak amerykańska ława przysięgłych, będą miały ustalić, jak samorząd powinien walczyć z zanieczyszczeniem powietrza. Decyzję ma być podjęta w ciągu sześciu spotkań, w których „ratusz” zapewni pomoc ekspertów.

Ci, którzy zechcą wziąć udział w antysmogowym panelu obywatelskim, są zobowiązani do 26 marca 2018 roku odpowiedzieć na list z Urzędu Miasta Lublin.

Listu-zaproszenia nie można przekazywać nikomu, bo jedynym uprawnionym jest adresat, którego wylosowano z uwzględnieniem dzielnicy, wieku, płci, i wykształcenia, czyli reprezentatywnego przedstawiciela mieszkańców.

Na list-zaproszenie trzeba odpowiedzieć telefonicznie lub online-zgodnie z instrukcjami otrzymanymi w przesyłce. Spośród osób, które odpowiedzą na list-zaproszenie, wylosowana będzie grupa 60 uczestników antysmogowego panelu obywatelskiego i lista 12 osób rezerwowych. Losowanie będzie transmitowane w sieci Internet.

Osoby wybrane do antysmogowego panelu obywatelskiego spotkają się w sześć sobót. W dniach 7, 14 i 21 kwietnia zapoznają się z opiniami ekspertów (od transportu, technik grzewczych i planowania miast). Następne trzy spotkania (28 kwietnia oraz 12 i 19 maja) będą służyć wypracowaniu wytycznych dla Urzędu Miasta Lublin.

Jak część z Państwa pamięta, to już rok temu mieliśmy informacje, że szykowane jest przedstawienie, którego celem ma być wykazanie, że Górki Czechowskie można zabudować bez straty w przewietrzaniu naszego miasta.

W tej sytuacji w magicznych sztuczkach w Lublinie wymięka nawet David Copperfield, bo przeznaczyć na 6 dni gadania o smogu 80% środków finansowych zapisanych w rocznym budżecie na wymianę kopciuchów, to nawet jemu by się nie udało.

Moglibyśmy zbojkotować udział w tym spektaklu ale to i tak nie spowoduje zmiany decyzji o sfinansowaniu pierwszego w Lublinie panelu obywatelskiego kwotą, która pozwoliłaby na dofinansowanie wymiany około 40 indywidualnych emiterów smogu.

Nie pozostaje nam więc nic innego jak rozesłanie wirala sieciowego i telefonicznego, którego efektem będzie czynny udział uczciwych ludzi w tym zaplanowanym z premedytacją przedsięwzięciu. Chodzi o to, by mimo wszystko niezależni mieszkańcy Lublina zechcieli wziąć czynny udział w antysmogowym panelu obywatelskim.

Lublina i jego mieszkańców nie stać na ponoszenie kosztów społeczno-ekonomicznych ekspozycji na zanieczyszczenie powietrza, z którego same tylko pyły zawieszone PM2,5 powodują około 150 tysięcy pracowniczych dni chorobowych, 300 przedwczesnych zgonów i ponad 2 miliardy kosztów zewnętrznych rocznie.

Jesteśmy w stanie przygotować potencjalnych uczestników antysmogowego panelu obywatelskiego do zgłoszenia i przegłosowania stanowiska, by takie miejsca jak Górki Czechowskie były w 100% chronione przed jakąkolwiek zabudową, a Miasto Lublin zaczęło wreszcie prawdziwą i skuteczną batalię o ochronę klimatu i powietrza atmosferycznego.

 

Pozdrawiam,
Andrzej Filipowicz
Lubelski Alarm Smogowy
Porozumienie Obrony Lublina
Członek Rady Dzielnicy
Czechów Południowy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *