Przez PiS uważany za prawicowego radykała, przez PO nazywany PiSiorem, przez lewicę postrzegany jako antykomunista, przez niektórych odbierany jako społecznik zagrażający ich działalności komercyjnej, przez innych uznawany za nawiedzonego katolika, a dla najbliższych mąż, ojciec i dziadek, który poza rodziną widzi również zagrażające jej problemy zewnętrzne.
Do ostatniej możliwej chwili odwlekałem decyzję o kandydowaniu w wyborach samorządowych 2018 roku w Lublinie, co podyktowane było bardzo dużą w tym zakresie wstrzemięźliwością najbliższych społecznych doradców i współpracowników, którzy wspierali i wspierają moją osobę w dziele demokratyzowania demokracji oraz walki ze smogiem i smokami gotowymi pożreć wszystkich, którzy stają na drodze lokalnym, centralnym i globalnym układom zamkniętym.
Poświęcając ostatnie 3 lata na bezkompromisową batalię o ocalenie Górek Czechowskich przed urbanizacją w postaci wielorodzinnej zabudowy, która byłaby zgubna nie tylko dla tego najcenniejszego w Lublinie obszaru, ale i całego miasta, stawiając każdego dnia czoła nie tylko lokalnym układom i koteriom, ale również najzwyklejszej głupocie przejawiającej się ślepym posłuszeństwem wobec władzy (bez względu na to, jaka ona by nie była) – zanosiłem się już nawet z całkowitym wycofaniem z życia publicznego.
Decyzja o tym, by stanąć kolejny raz w szranki z doskonale zorganizowanymi, wspieranymi finansowo i medialnie oraz niezwykle karnymi, a potencjalnymi kontrkandydatami do Rady Miasta Lublin zdeterminowana została z jednej strony wejściem w życie #Lex Deweloper oraz z drugiej strony z ponownym kandydowaniem osób, które w tej kadencji za nic miały problemy smogu, niszczonej zieleni, wolnej przedsiębiorczości, partycypacji społecznej, czy też podstaw demokracji w postaci równego (i w ogóle) prawa mieszkańców naszego miasta do głosu na sesjach i komisjach oraz posiedzeniach klubowych odbywających się w siedzibie organu stanowiącego Gminy Lublin.
Dzisiaj wiem, że gdyby nie telefon tej samej Osoby, która spowodowała moje zaangażowanie w obronę Górek Czechowskich, co zaowocowało powołaniem Porozumienia Obrony Lublina i Lubelskiego Alarmu Smogowego, to tej publicznej spowiedzi również by nie było i to pomimo braku takiej potrzeby, czy konieczności, bo we wszystkich dotychczasowych działaniach przyświecała mi złota dewiza, by zło dobrem zwyciężać.
Przedwyborczy społeczny mezalians ze środowiskiem, które nie ukrywało daleko posuniętej wstrzemięźliwości, a czasami niechęci i wrogości wobec moich opinii, stanowisk i wystąpień jest dla mnie jako praktykującego katolika całkowicie naturalny, ale może budzić niezrozumienie w organizacjach i u osób, z którymi dane było mi się wcześniej związać i współpracować. Z drugiej strony uczestnicy projektu o nazwie Komitet Wyborczy Wyborców Miasto dla Ludzi-Lubelski Ruch Miejski byli i są jedynym nieformalnym środowiskiem w Lublinie, które zaangażowało się w obronę Górek Czechowskich i innych terenów zielonych (jeszcze), walkę z zanieczyszczeniem powietrza oraz pospolitą głupotą w naszym mieście.
To liderzy Lubelskiego Ruchu Miejskiego jako praktycznie jedyni przedstawiciele zorganizowanych struktur pozarządowych brali werbalny udział w dyskusjach publicznych nad kolejnymi projektami nowego Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego oraz sesjach Rady Miasta Lublin, na których mieszkańcy Lublina upominali się o podstawowe prawo do wysłuchania i zwracania uwagi na mające miejsce nieprawidłowości.
To ta formacja jako jedyna ze startujących w wyborach samorządowych 2018 roku zwróciła się do Lubelskiego Alarmu Smogowego i Porozumienia Obrony Lublina z propozycją ujęcia w swoim programie oczekiwań i postulatów zgłaszanych przez mieszkańców większości dzielnic naszego miasta i to, pomimo że bliżej im do tych, do którym nam strasznie daleko.
To tylko to ugrupowanie zadeklarowało swoją gotowość do wprowadzenia lokalnych standardów urbanistycznych jako jedynego antidotum na #Lex Deweloper, walki o czyste powietrze i nadal zielone i wietrzne nie tylko Górki Czechowskie, odkorkowanie centrum miasta, audyt wszystkich procedur związanych z powstawaniem kolejnych projektów nowego SUiKZP, a przede wszystkim wprowadzenie pełnej jawności i partycypacji społeczeństwa w decyzjach podejmowanych przez lokalny samorząd.
Idę więc z grupą najbardziej aktywnych lubelskich społeczników z list Komitetu Wyborczego Wyborców Miasto dla Ludzi — Lubelski Ruch Miejski do wyborów samorządowych 2018, by realizować postulaty, potrzeby, oczekiwania i aspiracje mieszkańców, a nie deweloperów, czy takich lub innych partii politycznych.
Jako wianu do samorządowego mezaliansu z KWW Miasto dla Ludzi — Lubelski Ruch Miejski wnosimy gotowe projekty i gotowe koncepcje oraz pełną gotowość do:
1. Likwidacji niskiej emisji, która jest główną przyczyną złej jakości powietrza w naszym mieście.
2. Utworzenia na obszarze Górek Czechowskich rezerwatu przyrody otoczonego parkiem i zespołem rekreacyjnym, co było zapowiadane już przeszło dwie dekady temu.
3. Objęcia całego Lublina lokalnymi standardami urbanistycznymi i krajobrazowymi, które poza ochroną miejsc zielonych, ogrodów działkowych oraz klinów i korytarzy napowietrzających przed zabudową — pozwolą wyczyścić przestrzeń miejską z niepotrzebnych reklam i zbędnych ogrodzeń.
4. Rozwiązania problemu zakorkowanego centrum i śródmieścia.
5. Doprowadzenia do zrównoważonego rozwoju i budżetu miasta bez deficytu dochodów nad wydatkami.
6. Poprawy jakości życia mieszkańców poprzez realizację ich potrzeb i oczekiwań, a nie kaprysów i interesów inwestorów inwestycji niedrogowych.
7. Przywrócenia dawnej świetności przedsięwzięciom służącym rozwojowi fizycznemu, sportom wyczynowym, rekreacji, rehabilitacji osób niepełnosprawnych oraz seniorów, a w tym reaktywację Lubelskiego Klubu Jeździeckiego i rewitalizację terenu zajmowanego przez Stowarzyszenie noszące tę nazwę.
8. Zadbania o diametralną poprawę jakość życia mieszkańców, których ulokowano w terenach aktywności gospodarczej i pozostawiono na pastwę hałasu oraz zanieczyszczenia gleby i powietrza.
9. Spowodowania, że Lublin stanie się miejscem szczególnego zainteresowania inwestorów i osiedlania całych rodzin z innych części naszego kraju, UE i świata.
Jeżeli chcesz nas wspomóc w dziele naprawy i rozwoju naszego miasta, to szukaj najlepszej dla siebie formy na oficjalnym profilu Komitetu Wyborczego Wyborców Miasto dla Ludzi — Lubelski Ruch Miejski.
Do zobaczenia na spotkaniach w realu i online oraz przy urnach wyborczych.
Pozdrawiam,
Andrzej Filipowicz
LAS/POL/RDCP