Nadchodzi kolejna kumulacja zanieczyszczenia powietrza w Lublinie, którą daje się przewidzieć na podstawie prognoz pogody, bo emisja gazów i pyłów ma miejsce cały czas — różnie jest tylko z przewietrzaniem terenów zurbanizowanych.
Wie o tym między innymi WIOŚ w Lublinie, który z sobie wiadomych względów wyłączył z początkiem tego roku informacje o procentowym dobowym poziomie zanieczyszczenia powietrza gazami i pyłami zawieszonymi.
Nawiązując do inicjatywy organu wykonawczego Gminy Lublin, dr Krzysztofa Żuka, mającej na celu przeprowadzenie referendum lokalnego ws. przyszłości naturalnego filtra antysmogowego i zielonych płuc, które są największymi tego typu w sąsiedztwie centrum naszego miasta — polecam aktualny obraz jednej z części Górek Czechowskich:
Jakby rekompensatą jest najnowszy i największy w Polsce, UE i świecie wskaźnik zanieczyszczenie powietrza, którego koszt mógłby zrefundować wymianę minimum 35 „kopciuchów” na kotły zeroniskoemisyjne:
Pomyślnych wiatrów
af