Post scriptum Od jednej z kancelarii radców prawnych, która działa z pełnomocnictwa TBV Investment, otrzymałem wezwanie do usunięcia tego materiału oraz sprostowania i rozesłania do adresatów zwiastuna informacji, że zawiera on nieprawdę i narusza dobre imię mocodawcy. W przeciwnym wypadku zagrożono mi pozwem sądowym o obronę dobrego imienia właściciela prywatnych gruntów znajdujących się na obszarze Górek Czechowskich w Lublinie. Jako społecznik i państwowiec, a przede wszystkim mąż, ojciec i dziadek, dla którego zdrowie i życie najbliższych oraz własne są nie mniej ważne niż interes za przeproszeniem publiczny, czyli również innych mieszkańców Lublina - skierowałem do pełnomocnika spółki TBV Investment poniższą odpowiedź: "Szanowny Panie, Proszę czynić swoje, bo ja nie zamierzam rezygnować z prawa do wolności słowa i interpretacji faktów, a przede wszystkim przypominania o nadrzędności interesu ogólnego nad indywidualnym i to nie tylko w aspekcie MPZP. Wydaje się, że jest najwyższy czas, by publicznie i pod przysięgą przedstawione zostały wszystkie fakty i dokumenty, a w tym pełny komplet akt spółki Projekt Echo 133 / TBV Investment. Z poważaniem, Andrzej Filipowicz Członek Rady Dzielnicy Czechów Południowy " Tak przy okazji sugeruję wszystkim, którzy zwracają się do mnie z pytaniem jak uzyskać dostęp do nieosiągalnych w czytelni KRS od niemal od roku akt w/w spółki, by zwracali się bezpośrednio do prezesa KRS w Lublinie z siedzibą w Świdniku, sędziego Artura... Żuka. Pan mecenas niech przekaże natomiast swojemu mocodawcy, że w obronie Górek Czechowskich, które stanowią dla naszego miasta korytarz napowietrzający - gotów jestem nawet do zostania drugim po Zygmuncie Mierniku więźniem politycznym IV RP.
Tak przebiegłego odwracania uwagi od sedna sprawy Górek Czechowskich mógłby pozazdrościć nie tylko „Wieki Szu” ale i David Copperfield.
Od ponad dwóch miesięcy, na zlecenie spółki działającej pod nazwą TBV , prowadzona jest w Dzielnicy Czechów w Lublinie ankieta, której przedmiotem są Górki Czechowskie. Wszystkie bez wyjątku pytania zostały zredagowane tak, by udzielając odpowiedzi, respondenci zaakceptowali plany zmierzające do zabetonowania jeszcze zielonych terenów, które od ponad 25 lat miały być rekreacyjnymi i edukacyjnymi przyrodniczo.
Nie byłoby może w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że w 100% udziałowcem spółki zlecającej „ankietę” jest Echo Investment, czyli ten sam podmiot prawa handlowego, który poprzez zaniechanie, inercję i prokrastynację doprowadził do tego, co teraz chce naprawiać kosztem zdrowia i życia mieszkańców Lublina.
Korzystając z przykładu innych miasta naszego kraju i UE – pora najwyższa przewietrzyć Lublin nie tylko ze smogu ale i „smoka”, który ma chęć na pożarcie wszystkiego, co może tylko zaspokoić jego „wilczy” apatyt na pieniądze.
„Wieki Szu” i David Copperfield tym różnią się od Echo Investment, że nigdy nie ukrywali, co jest przedmiotem ich faktycznej działalności.