Szanowni Państwo
W sytuacji, w której smog każdego roku skraca życie ponad 50 tysiącom mieszkańców Polski-projekt ustawy o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących staje się zaproszeniem do pogłębiania procesu powstawania kumulacji zanieczyszczenia powietrza, którym jest brak przewietrzania terenów zurbanizowanych.
Nawet już dziecko w przedszkolu wie, że do powstawania smogu prowadzi emisja powierzchniowa (grzewcza) i liniowa (komunikacyjna) oraz brak właściwego i skutecznego systemu przewietrzania terenów zurbanizowanych.
Najwyraźniej pomysłodawcy zielonego światła do zabudowy wszystkiego, co jeszcze od niej jest wolne, przeskoczyli okres edukacji przedszkolnej oraz podstawowej i korzystając z linii partyjnych, zasiedli w miejscach, w których nigdy znaleźć się nie powinni.
Wszystkim bez wyjątku urzędnikom Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju sugeruję, by w drodze specprzyzwolenia zatkali usta i nosy własne oraz najbliższych sobie osób i po upływie trzech minut wzięli się za nasze korytarze przewietrzające tereny zurbanizowane.
Z poważaniem,
Andrzej Filipowicz, Lubelski Alarm Smogowy”
Taki komentarz był i jest w pełni uzasadniony, bo równolegle nastąpiło pominięcie (wykreślenie) z projektu Kodeksu urbanistyczno – budowlanego zapisów przeciwdziałających blokowaniu klinów napowietrzających miasta, które miały się tam znaleźć z rekomendacji KERM.
Specjalny list w ww. sprawach wysłałem również do sekretarza stanu, wiceministra inwestycji i rozwoju, Pana Artura Sobonia, w którym przestrzegłem, że jeżeli Ustawa o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących zostanie przyjęte w formie umożliwiającej jakąkolwiek zabudowę korytarzy i klinów napowietrzających, oraz innych otwartych terenów zielonych, to bez zastanowienia upublicznię treść tego listu w czasie zbliżającej się kampanii samorządowej oraz następującej po niej rok później wyborczej kampanii parlamentarnej i zdecydowanie szerzej niż obecnie.
Kilkadziesiąt godzin później, w tej samej sprawie zajął stanowisko Kongres Ruchów Miejskich, któremu dziękuję nie tyle w imieniu Lubelskiego Alarmu Smogowego, ile tych, którzy są najbardziej bezbronni i zagrożeni zanieczyszczeniem powietrza i smogiem, czyli dzieci do lat pięciu oraz osoby dojrzałe powyżej 65 roku życia. Pomiędzy tymi grupami wiekowymi zagrożony jest również każdy, kto jeszcze oddycha, bo w ocenie naukowców i lekarzy nie ma bezpiecznego dla zdrowia i życia poziomu zanieczyszczenia powietrza pyłami zawieszonymi (PM) i wielopierścieniowymi węglowodorami aromatycznymi (WWA).
Każdego z Państwa gorąco zachęcam do wysyłania własnych komentarzy do projektu ustawy o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących.
Pozdrawiam.
Andrzej Filipowicz
Lubelski Alarm Smogowy