W jednym dniu powstały w Lublinie dwa listy otwarte. Pisane równolegle dotyczą tego samego problemu, którym jest walka z globalnym ociepleniem i zmianami klimatu, co może w swojej konsekwencji spowodować całkowitą zagładę naszej cywilizacji.
Pierwszy list otwarty autorstwa mieszkanki Lublina, pani Katarzyny Dudziak jest niezwykle wyważony, merytoryczny i stanowi formę apelu skierowanego do Prezydenta Miasta Lublin.
Drugi z listów sygnowany przez koordynatora Lubelskiego Alarmu Smogowego i Porozumienia Obrony Lublina jest szalenie emocjonalny i ekspresyjny oraz sformułowany jako rezolucja do Rady Miasta Lublin.
Te dwa listy pisane w tym samym czasie i bez wzajemnej świadomości ich autorów o tym, że powstają — dotyczą tego samego, co nadal stanowi ogromne zainteresowanie mieszkańców, polityków i deweloperów w stolicy Lubelszczyzny.
Gdyby połączyć ich treść, to mogłyby stanowić świetny scenariusz drugiej części „Polityków” Wojciecha Smarzowskiego.
Zapoznajcie się Państwo z pełną treścią apelu oraz rezolucji i sami oceńcie, czy powinny być scenariuszem do thrillera politycznego, czy stymulatorem powstania, które mogłoby dać szansę do stworzenia warunków przeżycia w zbliżających się anomaliach pogodowych i zagrożeniach, jakich świat nie widział od początku swojego istnienia.
Poniższe listy otwarte udostępniam według kolejności opisu:
Apel mieszkanki Lublina pani Katarzyny Dudziak do Prezydenta Lublina
Rezolucja Lubelskiego Alarmu Smogowego i Porozumienia Obrony Lublina do Rady Miasta Lublin
Pozdrawiam,
af