Krótkie pytanie o to, kto ponosi koszty przejazdu, pobytu i postoju rządowych aut w płatnej strefie parkowania i w trakcie wizyty w Lublinie byłej premier Beaty Szydło, która przyjechała udzielić poparcia kandydatowi na urząd prezydenta miasta, posłowi Sylwestrowi Tułajew.
Zobaczenie reakcji i usłyszenie odpowiedzi może być nie lada przeżyciem — szczególnie dla tych, którzy uważają, że cel uświęca środki, a władza powinna mieć przywileje:
Chodzi przecież o to, by zakładane zmiany dawały choćby tylko minimum szans na ich zrealizowanie, a smog i smoki były tylko wspomnieniem:
Cdn.
af